Biedny piesek
Komentarze: 1
wczoraj dnia 21,05 pies mojej kolezanki wpadl prawie pod kola trajtka prawdopodobnie dostal w pysk i kregoslup(niewidziałam tego ale usłyszałam pisk opon patrze a to pies PATRYCJI czarna suczka pati wziela ja na chodnik piszczal przerazliwie mam ten jej pisk w uszach wspomne o zyczliwym panu ktory zadzwonil na policje poinformowac ich o tym lecz policja go zlala pewna pani przechodząca zadzwoniła do swojego męze nie powiedziala dlacezgo a on przyjechal duzym samochodem kombi Ja jakis chlopak i pati zanioslysmy sare do bagaznika patrycja wsiadla razem z nim do weteryniarza calodobowego pies mial (bo niewiem jak teraz) uszkodzony rdzen kregowy i niemial czucia w dodatku dzisiaj patrze a patrycja idzie z obroza w reku ktora miala sara na szyi nieiwme czy ona zyje bo szla sama z obroza
ps kocham pieski i chyba bym sie zabila gdybym temu psu nie pomoglam jak myslicie czy dobrze zrobilam??
Dodaj komentarz