Chora i....

....dziś nie ide do szkoły i powinnam być z tego powodu bardzo nie zadowolona, ponieważ nie zobacze mojego skarba, którego tak bardzo kocham...  Ciekawa jestem czy kiedyś będzie ten najbardziej zajebisty dzień w moim życiu gdy poprosi mnie o to czego ja naprawde pragnę [!] Można się normalnie załamać. Zaraz ide do lekarza i sie rozstrzygnie do kiedy mam siedziec w domq oby do czwartq Ja chce wysłać jeszcze walentynke do niego [!] ALbo do końca tygodnia a Brzoza ją dostarczy... zobaczymy w przyszłym tygodniu musze bankowo być w szkole bo są zdjęcia i rozdawanie wallentynek ale i tak się niczego nie spodziewam =) Mam otworzony album i wpatruje się w jego śliczną buźke =P Pozdrawiam

Ps. W mojej szkole jest afera ponieważ uderzyłam jakąś piątoklasitke w ryj za coś co opisze kiedyś w notce ale jak to się wszystko rozstrzygnie albo jeśli jesteście bardzo ciekawi to zapraszam na tego bloga http://www.daria92.mylog.pl Tam jest to opisane =) Pozdrawiam i 3majcie się ciepło i nie chorujcie bo ja to już wykrakałam ='( I jestem chora ! Narka !